Te pytanie często zadają sobie polscy
przedsiębiorcy.

Niestety, wizja przyszłości nie jest dobra.
Drastyczny wzrost cen energii, zerwane łańcuchy dostaw, strach przed niestabilną sytuacją
geopolityczną na świecie uwarunkowany konfliktem zbrojnym za wschodnią ścianą państwa
Polskiego, galopująca inflacja, której skutki odczuwamy codziennie. To nie wszystkie
negatywne czynniki, które sprawnie utrudniają życie polskich przedsiębiorców. Rosnące
koszty energii, materiałów, surowców spowodowane wzrostem cen za transport to nie
wszystko. Dodatkowo stoi za tym przymusowy wzrost płacy minimalnej, który poparty jest
tym, że wartość złotówki słabnie.

Na początku roku 2022 całym światem wstrząsnął akt rosyjskiej napaści zbrojnej na Ukrainę.
Skutki tej wojny odczuli polscy przedsiębiorcy. Wyżej wspomniane czynniki zaprowadziły
inwestorów na równię pochyłą. Poprzedni rok Polska sfinalizowała rekordem ilości
niewypłacalnych przedsiębiorstw, których liczba wzrosła aż o 20%.
Na rok 2023 nadal prognozowany jest wzrost niewypłacalności. W tym miejscu należy
wspomnieć o bardzo niskiej rentowności, oraz znacznie zmniejszonym popycie.
Pędząca inflacja, a za nią wyższe oprocentowanie i kosztów kredytów w ślad za tym
ograniczenie ich dostępności potęguje ryzyko dla firm.

Czy rok 2023 będzie ostatnim czasem kryzysu?

Takie pytanie też często pada wśród zaniepokojonych sytuacją na polskim rynku
przedsiębiorców.

Niestety…nie. Wykluczają to chociażby ceny energii. Z najbardziej realnej prognozy takie
ceny będą utrzymywać się przez najbliższe 2 lata.
Zima 2023/2024, może być zdecydowanie cięższa od poprzedniej, ponieważ na horyzoncie
maluje się kryzys podaży gazu.

Branża budowlana, a dokładniej jej sytuacja wiąż jest bardzo trudna. Ten stan rzeczy
wynika z wciąż rosnących cen surowców energii i rosnących kosztów utrzymania siły
roboczej. Na domiar złego do wciąż pogarszającej się sytuacji w branży dochodzi wojna na
Ukrainie. Przez konflikt zbrojny za wschodnią ścianą dołącza wstrzymany import materiałów
budowlanych.

Inwestycje budowlane zwolniły. Przyczyna? Brak środków, inflacja i rosnące stopy
procentowe.

– Wysoki koszty usług, rosnące stopy procentowe i zauważalnie malejący popyt
(nieruchomości), te wszystkie czynniki mają wpływ na to, że wiele inwestycji stoi w
miejscu.

– Nakłady gospodarcze – brak finansowania na poziomie.

– W niedalekiej przyszłości nie zaleca się ponaglania dużych inwestycji.

– Na tę chwilę w branży budowlanej mocno odczuwalne jest spowolnienie.

Porównując: w III kwartale 2022r. rozpoczęto aż o 63% mniej budów niż w roku
poprzednim.

– Lipiec 2022r. można było zauważyć, że był pierwszym od 2 lat miesiącem w którym
ceny materiałów budowlanych utrzymywały się na jednostajnym poziomie.

– Sprzedaż nieruchomości (mieszkań) w roku 2022 spadła aż o 40%, porównując z
rokiem 2021.

– Większe firmy zaczynają kontemplować aby rozkręcić platformę która była by
ugruntowana srikte pod wynajem mieszkań.

7 października 2022 roku uchwalono projekt ostawy o waloryzacji umów na roboty
budowlane, ma on na celu zapobiec dalszym problemom związanych z płynnością finansową,
opóźnieniom oraz rozwiązywaniem umów. Ustawa ta wprowadziła zmiany które dotyczą
prawa zamówień publicznych; na zamawiającym spoczywa powinność, wdrożenia zasad
waloryzacji kontraktów budowlanych, kiedy umowę zawiera się na okres nie krótszy niż pół
roku.

Branża transportowa nieprzerwanie widnieje w czołówce branż, które są najbardziej
wyczulone na przekształcenia i reformy na rynkach międzynarodowych. Ten pion wyróżnia
się dużą konkurencją i małą opłacalnością.

W samej Polsce na rynku działa ponad 25 tys. firm transportowych, z czego aż 86% z tych
działalności, to jednoosobowe działalności gospodarcze. W dalszej perspektywie, może
oznaczać to duże problemy.

Analiza rynku transportowego mówi o tym, że doświadczone przedsiębiorstwo transportowe
z odpowiednią ilością własnych aut jest zdecydowanie bardziej niezawodnym kontrahentem
niż przedsiębiorstwa uzbrojone w mniejszą flotę pojazdów. W takiej sytuacji rynkowej
można spodziewać się, że więksi kontrahencie z dużymi zasobami pojazdów będą
powiększać swoje udziały na rynku i będą wspierać mniejsze przedsiębiorstwa. Warto
wspomnieć, że ze względu na cyfryzację i coraz cięższe wymagania małe firmy przewozowe
nie będą w stanie podołać nowym warunkom. 01 lutego 2022 roku Polski Ład wprowadził
nowe przepisy, które poskutkowały obniżeniem wynagrodzeniem dla firm zajmujących się

transportem. Pakiet Mobilności poskutkował tym, że wynagrodzenia polskich kierowców
powinny być takie same jak wynagrodzenia przewoźników w całej Unii Europejskiej, co
spowodowało wzrost kosztów pracy. Te zmiany non stop skutecznie obciążają kapitał firm.
W tym miejscu należy wspomnieć, że sytuacja na Ukrainie z każdym dniem również
pogłębia problemy polskich firm przewozowych, chociażby poprzez pozrywane łańcuchy
dostaw.

Polski rząd pracuje nad projektem wspierającym dział transportu i spedycji – Polski Cyfrowy
Operator Logistyczny (PCOL). Projekt w założeniu ma na celu zagwarantowanie komfortu i
bezpieczeństwa producentom z branży transportowej.
Reasumując blisko 80% przedsiębiorstw transportowych w Polsce spotyka się z problemami.
W głównej mierze za kłopotami firm stoją ogromne koszty wynagrodzeń, paliwa i energii.

Sprzedaż żywności spowalnia, a w niektórych formach handlu wręcz spada. Ze względu na
galopującą inflację, wielu klientów zwraca uwagę na ceny produktów. Przez co cena ma dla
nich ogromne znaczenie. Dobrze obrazują nam to przykładowo: nabiał mięso czy tłuszcze.
Wśród konsumentów rośnie zainteresowanie produktami tańszymi produktami. Producenci
reagują na zmiany w zainteresowaniach klientów, ograniczają asortyment towarów z wyższej
półki na poczet poszerzenia asortymentu ze średniej i niskiej półki – wprost proporcjonalnie
do zainteresowania nabywców towaru.

W tej branży głównie konsumenci wyznaczają trendy. Ostatnimi czasy modna jest
konsumpcja produktów podstawowych. Znika również zainteresowanie produktami
krótkoterminowymi.

Prognozy mówią, że nawet sieci, które dotychczas rozwijały się aktywnie i otwierały co rusz
to nowe punkty, zostaną zmuszone do ograniczenia inwestycji.
Ogromny wpływ mają mniej korzystne warunki kredytowania. Nie wynika to tylko i
wyłącznie z ich kosztów ale także mocno okrojony czas finansowania, oraz wymóg dużej
ilości wkładu własnego.

Podsumowując, inwestycja pod budowę nowej placówki przy wysokich kosztach budowy
oraz ogromnych cenach najmu, są mało opłacalne.
Odzież obuwie i tekstylia.

Polacy płynnie poprawiają kondycję branży włókienniczej na rynku globalnym. Kiedy wraz z
rokiem 2021 skończyły się również lockdowny, a przemysł gospodarczy pomału zaczynał
kwitnąć, sytuacja na rynku odzieżowym zaczęła się diametralnie poprawiać. Do poruszenie w
tej branży przyczyniły się głównie eksport wraz z reeksportem odzieży do krajów Unii
Europejskiej. Przychód z eksporty w zestawieniu z całkowitych przychodów sięga aż 38%!

Polska importuje odzież głownie z Chin, Niemiec, Turcji i Bangladeszu. W roku 2022 z II
kwartale stawka importu osiągnęła aż 35%. Sam eksport wzrósł o 8,5. Ciekawostką jest, że aż
49% eksportowanej odzieży transportowana jest do Niemiec. Trwający wciąż konflikt

zbrojny na Ukrainie na pewno odciśnie piętno na branży włókienniczej. Wynika to głównie z
tego, że przedsiębiorcy z Białorusi, Rosji i Ukrainy pozwieszali swoje działalności, poprzez
przychody odrobinę się zmniejszą. Jednak wiodącym czynnikiem który najbardziej wpłynie
na obciążenie produkcji krajowej będzie pomniejszenie portfela zamówień.
Strategia wydana przez Komisję Europejską na rzecz zrównoważonych wyrobów
włókienniczych o obiegu zamkniętym prognozuje niekorzystne zmiany w modelu fast
fashion do 2030 roku. Metamorfozy będą tyczyć się przeskoku z modelu liniowego na model
obiegu zamkniętego. Mówiąc prościej, dajemy starym ubraniom, nowe życie. Głównym
założeniem jest nie tylko zakup, zużycie i wyrzucenie poprzez konsumenta, ale
wykorzystanie starych ubrań do produkcji nowych. Branża włókiennicza ściera się z wciąż
narastającymi kosztami produkcji. Ceny tkanin, energii, transportu i wynagrodzeń dla
pracowników poszybowały drastycznie w górę.

Handel Detaliczny

Powszechnym mocno zauważalnym zjawiskiem jest zanikanie malutkich sklepików, głównie
spożywczych. Małe instytucje zdecydowanie mocniej odczuwają wzrost kosztów związany z
utrzymaniem, dodatkowo sytuacji nie ułatwiają rozlegle powszechne zakupy online. W
samym roku 2022 z terytorium Polski zniknęło blisko 4 tys. sklepów, natomiast 10 tys.
zawiesiło działalność. Dramatyczna sytuacja małych przedsiębiorstw pogarsza się już od
roku 2008, gdzie zaczął się rozkwit dla marketów i hipermarketów. Sytuację dodatkowo
pogarsza inflacja, która sprawnie zacieśnia preferencje konsumenckie.

Sektor drzewny, opakowania, druk i papier

W roku 2022 popyt na papier wzrósł o 15%, lecz w IV kwartale, tego samego roku zaczął
spadać. Spadek uwarunkowany był ograniczeniem zapasów przed końcem roku przez
klientów. W 2023 roku popyt na papier spadł. Obecnie najgorszą sytuację w branży
papierniczej można zauważyć w sektorze wydawniczym. Ceny papieru drastycznie wzrosły,
przez co odcisnęły piętno na niektórych zakładach, przez co te zostały zmuszone do
wtrzymania swoich planów inwestycyjnych. Ceny papieru wzrosły nawet o kilkadziesiąt
procent, natomiast ceny papieru gazetowego powiększyły się niemal o 100%. Za wzrostem
cen kryją się wciąż rosnące koszty energii.

Sektor drzewny

Największy wzrost cen drzewa w Polsce odnotowano w 2022 roku, niemal o 44%. Branża
drzewa boryka się z wieloma problemami, które nie kończą się na wysokich cenach. Zasady
zakupu drzewa w Polsce, przyczyniają się do niestabilności i nieprzewidywalności dostaw.
Ograniczenia te mają kluczowy wpływ między innymi na produkcję papieru
kserograficznego i pakowanego.

Branża opakowania

Polska od 2 spóźnia się z wdrożeniem nakazu SUP (Single Use Plastic).
Do 2030 planowane jest wprowadzenie pełnego recyklingu. Dyrektywa ma na celu poprawić
jakość recyklingu, zmniejszyć generowanie odpadów o 15% do roku 2040, wprowadzić
opakowania nie tylko wielorazowego użytku, lecz także kilkukrotnego napełnienia.
Do wytworzenia opakowań wykorzystuje się, aż połowę Europejskich przerobów.
Ciekawostką jest, że opakowania stanowią 36% odpadów komunalnych. Produkcja papieru
jest ściśle powiązana z użyciem gazu, więc wszelkie zakłócenia w jego dostawach
odcisnęłyby piętno w branży opakowań.

Branża Metalowa

W III kwartale 2022 r. można było zauważyć wyraźne pogorszenie się rentowności i
koniunktury w branży metalowej. Załamanie koniunktury spowodowane jest spadkiem
popytu (wciąż rosnące ceny kosztów energii). Zachwianie popytu wynika z dużych zapasów
które zostały nagromadzone w wyniku wybuchu wojny na Ukrainie. Wyniki producentów
uległy znacznemu pogorszeniu się z powodu wciąż powiększających się kosztów gazu i
energii. Mając na uwadze wszystkie negatywne czynniki z którymi dotychczas borykała się
branża metalowa, należy zwrócić uwagę na to, że do tej pory branża ta bardzo dobrze radziła
sobie ze zmianami na rynku. Innowacyjne przedsiębiorstwa sektora metalowego są silnie
zakotwiczone w globalnych łańcuchach. W tym miejscu możemy wyróżnić silne strony
branży metalowej którymi są: wysoka liczba podmiotów działająca w branży, wytwórstwo
tradycyjne oraz wysoko rozwinięte kadry i inżynierowi którzy są wysoko wykwalifikowani.
Słabymi stronami tego sektora gospodarki są: wysoka konkurencja, mały poziom kapitału
społecznego ora odejście kadr do lepiej płatnych zawodów.

Branża AGD

W Polsce sprzęt AGD produkuje się aż w 35 fabrykach, a udziały polskich fabryk na tle całej
Unii Europejskiej wynoszą aż 40%. Polski przemysł, jest silnie skoncentrowany na produkcji
sprzętów AGD, aż połowę produkcji stanowią: zmywarki, pralki i suszarki do ubrań. Niestety
obecnie nawet najwięksi polscy producenci trudzą się z kryzysem a przyczyną jest wciąż
rosnąca inflacja, która ciągnie za sobą zdecydowanie okrojony popyt na rynku. Dodatkowo
nie pomaga wzrost cen za surowce które są niezbędne do produkcji sprzętu AGD.
W 2021 roku Polska osiągnęła pierwsze miejsce w Europie (wg WORLD INTEGRATED
TRADE SOLUTION) i eksportowała za granicę blisko 85% wyprodukowanych sprzętów z

których 90% z nich stanowiło duże AGD. Najwięcej dóbr wysyłamy do Niemiec (23,3%
eksportu sprzętów AGD ogólnie). Polskie produkty cieszą się również popularnością we
Francji (10,1%), Wielkiej Brytanii (9,3%) oraz we Włoszech(8,4%). Mimo pozytywnych
rokowań w branży AGD w chwili obecnej można mówić o nadciągającym kryzysie,
ponieważ już można zauważyć zmniejszający się popyt na Zachodzie.

Branża farmacji

Po pandemii COVID-19 zaczęto znosić restrykcję antypandemiczną i od razu można było
zauważyć zwiększone liczby usług świadczonych przez lekarzy, co na swój przekład ma
wzrost sprzedaży leków na receptę. Przez epidemię, dostępność świadczeń zdrowotnych była
wysoce okrojona, co negatywnie wpłynęło na stan zdrowia wielu pacjentów w Polsce. Rynek
farmaceutyczny to jedna z niewielu branż, której perspektywy są stabilne. Rokuje się, że w
najbliższych latach wzrośnie o około 3-7%. Realnym zagrożeniem dla branży
farmaceutycznej jest inflacja, która ma ogromny wpływ na spadek siły nabywczej klientów.
Ta sytuacja może doprowadzić do takiego zdarzenia jak to, że pacjentów nie będzie stać na
wykup leków nowej generacji. Możliwe jest, że pacjenci będą ograniczać się tylko i
wyłącznie do wykupu leków na receptę natomiast leki które można wykupić bez recepty będą
pomijane.

Źródło: Allianz Trade

Zadzwoń teraz: 531 467 120